Siemie lniane to produkt, który znajdziemy na sklepowej półce czy w sklepie zielarskim. Malutkie ziarenka kryją w sobie dobroczynne właściwości, które pomogą nam cieszyć się zdrowiem. Zalety siemienia lnianego były znane od dawna. Dzisiaj korzystają z nich zwolennicy medycyny naturalnej.
Siemię lniane i jego skład
Siemie lniane to nasiona lnu. Są niewielkie, ale pęcznieją i pokrywają się śluzem w momencie zalania ich wodą. Ich bogaty skład pozwala na stosowanie naparów z nasion w leczeniu wielu schorzeń. Nasiona zawierają przede wszystkim sporą ilość nienasyconych kwasów tłuszczowych, które mają zbawienny wpływ na układ nerwowy, pomagają regulować poziom cholesterolu we krwi i podnoszą odporność organizmu.
Namoczone siemię lniane to delikatny sposób na przeczyszczenie. Nasiona zawierają sporo błonnika, który poprawia pracę układu trawiennego, przynosi ulgę przy zaparciach i pomaga usunąć z organizmu zalegające toksyny. Siemię lniane zapewnia składniki biorące udział w tworzeniu czerwonych krwinek, pomagające zapobiegać miażdżycy, wspomagające pamięć i koncentrację. Małe nasiona przynoszą ulgę przy wrzodach, nieżycie żołądka, łagodzą stany zapalne dróg oddechowych i wykazują działanie grzybobójcze. Siemię lniane wykorzystuje się do łagodzenia objawów menopauzy. Ma również zapobiegać nowotworom.
Siemie lniane jest stosowane zapobiegawczo dla zapewnienia prawidłowej perystaltyki jelit. Jego spożywanie jest wskazane przy wszelkich nieżytach i nadkwasotach, także przy wrzodach żołądka. Łagodzi ono bowiem podrażnienia przewodu pokarmowego przez działanie osłaniające. Chroni ono także żołądek podczas stosowania antybiotyków. Zapobiega zaparciom. Dostarcza ono do organizmu także wiele cennych substancji, jak mikroelementy i cholina, znajdująca się w lecytynie. Siemię posiada wysoką zawartość nienasyconych kwasów tłuszczowych (z grupy omega 3), które usuwają nadmiar złego cholesterolu z organizmu, przez co zapobiegają miażdżycy.
Jest ono także bogate w łatwo przyswajalne białka oraz tzw. Fitohormony. Dlatego siemię jest zalecane jako środek wspomagający w profilaktykę nowotworową. Spożywanie siemienia zwiększa wilgotność śluzówki, dzięki czemu wspomaga leczenie suchego kaszlu. Siemię posiada również witaminę E, która jako przeciwutleniacz usuwa wolne rodniki. Dostarcza do organizmu cynk oraz zawiera lecytynę. Dzięki fitoestrogenom, czyli roślinnym naturalnym hormonom, może łagodzić uciążliwe objawy przekwitania u kobiet. Zalecane jest również do stosowania zewnętrznego, ładzi bowiem trądzik i objawy suchej skóry. Jest także pomocne przy kuracji na suche i zniszczone włosy, bowiem śluz wydzielany przez nasiona skutecznie je nawilży i pomoże przy ich regeneracji. Dobrze rozdrobnione nasiona lnu są łagodnym środkiem przeczyszczającym, zalecane są więc wszystkim osobom cierpiącym na zaparcia.
W przypadku podrażnień żołądka, a nawet wrzodów żołądka zaleca się sporządzenie odwaru z ziaren lnu:
- 1 łyżkę siemienia lnianego zalewa się niecałą szklanką letniej wody i powoli gotuje pod przykryciem przez 10 minut.
- Po przestygnięciu odwar przecedza się i pije po pół szklanki dwa razy dziennie, najlepiej rano na czczo i wieczorem przed snem.
Siemię można także stosować jako dodatek do wszelkiego rodzaju posiłków, jogurtów czy sałatek. Sprawdzi się również jako płukanka przy nawracających bólach gardła czy wysuszonej śluzówce.
Do stosowania zewnętrznego przyrządza się tzw. kataplazm:
- 2 łyżeczki zmielonych ziaren lnu zalewa się 1/2 szklanki wrzątku, po czym dokładnie wymieszane i zawinięte w płótno, przykłada się na chore miejsce.
W celu pozbycia się problemu z zaparciami lub usunięcia zalegającej w oskrzelach wydzieliny należy spożywać napar:
- 1 łyżeczkę siemienia zalewa się szklanką wrzątku i odstawia pod przykryciem na co najmniej 15 minut.
- Taki roztwór pije się dwa razy dziennie, rano i wieczorem.
- W przypadku czyraków, łuszczycy, trądziku naparem można również przemywać chore miejsca.
Siemie lniane na odchudzanie
Nasiona lnu wspomagają odchudzanie. Dzięki zawartości błonnika regulują pracę układu pokarmowego, zapewniają poczucie sytości i obniżają poziom cholesterolu we krwi. Likwidują zaparcia i usuwają toksyny. Są bardzo korzystnym elementem diety osób próbujących zrzucić zbędne kilogramy. Można stosować je jako dodatek do musli, jogurtów lub podczas przygotowywania domowych wypieków.
Z siemienia lnianego można przygotować kisiel, gotując niewielką ilość z wodą i odcedzając. Warto też wykonać napar, zalewając wodą i gotując przez kilka minut. Wystarczy pić dziennie kilka łyżeczek takiego naparu, aby uzyskać efekty. Poprawia on kondycję śluzówki, przynosząc ulgę w schorzeniach górnych dróg oddechowych. Kisiel znakomicie działa na problemy trawienne. Najlepiej kupować całe ziarna i mielić je samodzielnie, aby uniknąć jełczenia tłuszczu. Do mielenia wystarczy zwykły młynek do kawy.
Wbrew powszechnym opiniom nasiona lnu wspomagają również odchudzanie. Odgrywa ono ważną rolę w walce z cholesterolem, co stanowi problem wielu osób z nadwagą. Wywołują wrażenie sytości oraz wspomagają trawienie i pozbywanie się z organizmu zalegających resztek jedzenia.
Siemię lniane można spożywać w różny sposób. Warto jednak wybierać siemię w ziarenkach i samemu je mielić tuż przed spożyciem. Zmielone traci bowiem bardzo szybko swoje właściwości wskutek utleniania wielonasyconych kwasów tłuszczowych w kontakcie ze światłem oraz powietrzem.
Siemię lniane i jego zastosowanie w kosmetyce
Napar lub kisiel to nie tylko sposób na dostarczenie organizmowi cennych składników odżywczych. Siemię lniane doskonale działa jako kosmetyk. Poleca się nakładanie go chociażby na świeżo umyte i wilgotne włosy. Sprawdza się już po pierwszym zastosowaniu, ale kurację warto systematycznie powtarzać. Polecana jest przy zniszczonych włosach, którym chcemy przywrócić witalność i blask.
Kisiel z nasion lnu to także cudowny sposób na łamliwe paznokcie. Po kilku minutach moczenia w przygotowanej miksturze paznokcie stają się twarde i szybciej rosną. Zabieg powinniśmy wykonywać systematycznie. Zawartość witaminy E, która nazywana jest „witaminą młodości”, przyczynia się do poprawy wyglądu cery po stosowaniu maseczki z siemienia lnianego. Warto też zastosować ją na dłonie, aby skóra stałą się delikatna. Taka mikstura złagodzi podrażnienia skóry.
Siemie lniane na włosy
Włosy suche nie wyglądają atrakcyjnie. Jak sobie poradzić z tym problemem, kiedy mamy suche włosy i nie chcemy przepłacać za kosmetyki? Warto wtedy sięgnąć po naturalne kuracje. Na suche włosy świetnie działa siemie lniane. Przy miesięcznym stosowaniu kosmetyków do włosów z lnu, nasze włosy staną się pełne życia.
PLAN PIELĘGNACJI MIESIĘCZNEJ LNEM:
Będziemy stosować po każdym myciu maskę i płukankę, przez równy miesiąc. Niezależnie od tego, co ile myjemy włosy.
PRZEPIS NA MASKĘ z siemienia lnianego:
- Dwie łyżki lnu (całego) wsypmy do garnka.
- Zalejmy ziarenka dwoma szklankami wody.
- Gotujmy przez 15 minut ciągle mieszając.
- Przecedźmy ziarenka do miski.
- Żel, który powstał nanieśmy na umyte włosy, trzymajmy 60 minut i spłuczmy.
- Możemy dodać do żelu ziarenka, które zostały lub nanieśmy na twarz, ewentualnie dodajmy do kanapki.
PRZEPIS NA PŁUKANKĘ z lnu:
Płukankę robi się tak samo jak maskę tylko:
- Nie dodajemy ziarenek!
- Do żelu dodajemy 2 łyżki wody.
- Nie spłukujemy już włosów.
Po miesięcznej kuracji lnem warto zafundować włosom proteiny. Może być to maska z jajka lub przed myciem włosów polejmy je mlekiem.
O jakie kwestie pytali Użytkownicy?
- siemię lniane na zaparcia
- siemie lniane na przeczyszczenie
Mogę się okładać siemieniem,robić sobie z niego maseczki,płukać nim włosy,ale napewno nie będę go pić,moja mama uważa,że jest najlepsze na zaparcia.Po prostu nie przejdzie mi ta glutowata substancja.Na zaparcia biore Dicopeg.
A lubisz kisiel? Szklanka dobrze ciepłego kompotu owocowego, kopiata łyżka mielonego lnu. Dobrze zamieszać, odstawić na chwilę i… kisiel gotowy 🙂
Toś zareklamowała dziadostwo.
warto postawic na czopki eva/qu ktore dzialaja bardzo szybko bo w ciagu 15min od aplikacji
Po tygodniu, dwóch picia można się przyzwyczaić, do tego stopnia ze przechodzi jak woda 😉
Siemię pomogło mi na bardzo dokuczliwą zgagę, po miesiącu picia mogłam jeść wszystkie produkty bez skutków ubocznych. Piję tylko raz dziennie rano. Niestety przy zażywaniu leków na zgagę było różnie.
Polecam. Aaa i jeszcze jedno stan włosów po około 3 miesiącach – jedwab.
Nie udało mi się przyzwyczaić do siemienia ale zmuszam się do picia, trochę pomaga, nie tak jak dicopeg ale zawsze to coś 🙂
Po kilku latach problemów żołądkowych przekonałam się do tego gluta, którym się brzydziłam, z dodatkiem soku żurawinowego pyyyycha. Piję od tygodnia dwa razy dziennie. Polecam!